sobota, 1 sierpnia 2015

Rozdział 23 "Mia"

Następny rozdział pojawi się jak będzie pięć komentarzy.
Budzi mnie słońce przedostające się przed okno do naszego pokoju. Odruchowo sprawdzam czy Peeta śpi. Jak zawsze wstał przede mną. Zakładam na siebie szlafrok z jedwabiu i zaczynam zbierać porozrzucane ubrania. Na myśl o tamtej nocy uśmiecham się. Sprzątanie przerywa mi pukanie. Szybko zakładam piżamę a na nią narzucam szlafrok. Podchodzę do drzwi i je otwieram. Moim oczom ukazuje się mała osóbka z ciemno rudymi włosami.
- Ciocia Katniss? - Pyta z uśmiechem.
- Tak a ty jesteś?... 
- Mia, moją mamusią jest Effie. - Mówi szeroko się uśmiechając 
- A gdzie jest twoja mamusia? - Pytam również się uśmiechając 
Mia bierze mnie za rękę i gdzieś prowadzi. Gdy jesteśmy na schodach mówi:
- Wujek Peeta kazał mi Cię obudzić. 
Nie odpowiadam tylko się uśmiecham. "Wujek Peeta", pasuje do niego. Po chwili jesteśmy w kuchni. Peeta robi śniadanie i nie zauważa jak wchodzimy. Patrzę na Effie i kładę palec na ustach by dać jej znak żeby nic nie mówiła. Najciszej jak potrafię podchodzę do Peety i całuję go w policzek.
- Dzień dobry, Wujku Peeta. - Szepczę mu do ucha.
Mój narzeczony odwraca się w moją stronę i na moich ustach składa przelotny pocałunek. 
- Musimy pamiętać ,że jest tu Mia. - Mówi z szerokim uśmiechem.
Odwzajemniam uśmiech i zajmuję miejsce koło Effie. Dziewczynka schodzi z kolan swojej mamy i wdrapuje się na moje. Ręce zawiesza na mojej szyi i się do mnie przytula. Ostatnio bardzo polubiłam przytulanie więc ja ją również obejmuję. Effie patrzy na nas z uśmiechem.
Trinket wstaje ze swojego krzesła i podchodzi do Peety.
- Katniss tak ładnie wygląda z dzieckiem, byłaby idealną mamą. - Mówi nie spuszczając mnie z oczu.
Peeta się odwraca i smutnieje.
- Katniss nie chce mieć dzieci. - Odpowiada.
Dziewczynka zeskakuje z moich kolan i biegnie do Effie. Szybkim krokiem podchodzę do Peety i przytulam się do jego pleców.
- Mogę to przemyśleć. - Szepczę mu do ucha.
Blondyn od razu się odwraca w moją stronę i mocno mnie przytula. 
- Ale jeszcze za wcześnie. - Dodaję.
- Będę czekać tak długo aż się zdecydujesz. - Odpowiada.
Mój brzuch daje o sobie znać. Peeta od razu się ode mnie odsuwa i wyjmuje bułki z serem. Siadam przy stole koło Effie. Miejsce Peety zajmuje Mia. 
- Katniss, pójdziesz ze mną na plac zabaw? - Pyta z uśmiechem Mia. 
- Oczywiście. - Odpowiadam również z uśmiechem. 
Dziewczynka wstaje z krzesła i mocno mnie przytula. Odstawiam bułkę i sadzam ją na swoich kolanach mocno przytulając. 
~*~
Z Effie siedzimy na ławkach a Mia bawi się z innymi dziećmi. Dziewczynka wspina się po ściance wspinaczkowej. 
- Masz cudowną córkę. - Mówię.
- Wiem. - Trinket szeroko się uśmiecha. 
Patrząc na bawiące dzieci coś mi się przypomina, tylko co. Wiem, Posy, Rory i Vick! Razem z Peetą mieliśmy się nimi zająć! 
- Effie, przepraszam muszę coś załatwić. - Zanim zdąży mi odpowiedzieć mnie już nie ma. Podróż do domu zajmuje mi może z dziesięć minut. Otwieram drzwi i pospiesznie szukam Peety. W salonie go nie ma, w kuchni też ani w sypialni. Przeszukałam cały dom i go nie ma. Wychodzę z domu i widzę Peete bawiącego się w morzu. 
Szybko wybiegam z domu i biegnę do Peety. 
Gdy mój narzeczony mnie zauważa również biegnie w moim kierunku. 
- Peeta! Mieliśmy się zająć Posy, Rory'm i Vick'iem! - Krzyczę a moje oczy zaczynają się szklić. 
Blondyn mocno mnie przytula.
- Co tydzień wpłacam im pieniądze ale jak chcesz to możemy ich tu sprowadzić. - Szeroko się uśmiecha.
Patrzę zaskoczona na mojego narzeczonego. Jak zawsze ja zapomniałam o czymś ważnym a on wszystkim się zajął. Cieszę się ,że go mam. 
- Chcę. - Odpowiadam mocno go przytulając.
Blondyn całuje mnie w policzek po czym biegnie do domu. Gdy znika w naszym domu ja również się tam kieruje.
- Dzisiaj, wsiadajcie w pociąg do czwórki a my was odbierzemy. - Mówi z uśmiechem na twarzy. - Jak będziecie docierać, zadzwońcie. 
Podchodzi do mnie i mocno mnie przytula. 
------
Jutro obiecuje, będzie długi rozdział.. xd

7 komentarzy:

  1. Fajny rozdział. Czekam na następny! :)
    ~ ika

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy mi się to nie znudzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu ten blog jest tak fajny że jak rano się budze to od razu włączam komputer i czekam aż pojawi się następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział, aż miło się czyta. Czekam na następny ~ ��

    OdpowiedzUsuń